Maślanym ciasteczkom nadajesz kształt Ty i Twoja fantazja, albo może też kształt Twoich foremek :). Można je dekorować lukrem, cukrem pudrem lub kolorowymi posypkami, u mnie wersja saute.
Plusy: kruche, smaczne i ślicznie pachną, gdy zrobisz w nich dziurkę to będą idealne do powieszenia na choinkę, minusów nie zauważyłam :). Zatem łapcie za sitka i przesiewamy mąkę!
250 g masła
3/4 szklanki cukru
2 i 3/4 szklanki mąki
1 opakowanie cukru wanilinowego
1 szczypta soli
2 jajka
mąka do podsypania
- Mąkę przesiać do dużej miski lub na stolnice, zrobić wgłębienie, dodać masło i pokroić je nożem na małe kawałki. Dodać cukier, cukier wanilinowy, szczyptę soli, 2 jajka. Wyrobić gładkie ciasto, uformować kulę i zawinąć w folię spożywczą.
- Ciasto włożyć do lodówki na 15 minut lub jeśli się da to dłużej.
- Nagrzać piekarnik do 200 stopni.
- Wyjąć ciasto z lodówki, odciąć 1/5 ciasta, rozwałkować na 1/2 cm i wyciąć pożądany kształt nożem lub foremką. Układać blisko siebie na blaszce. Piec ok. 10-12 minut. To samo robić z resztą ciasta. Smacznego! Jeżeli chcemy powiesić ciastka na choince, przed pieczeniem należy np. słomką do napojów zrobić dziurkę w każdy, ciastku