Obok pączków faworki są drugim tak samo smacznym, tradycyjnym przysmakiem na tłusty czwartek. Smażone na mieszance smalcu i oleju są kruche, a dodatek cukru pudru jako posypki sprawia, że znikają w oka mgnieniu ;-)
Składniki:
20 dkg mąki (1,5 szklanki)
3 żółtka
4-5 łyżek śmietany 18%
szczypta soli
3-4 łyżki spirytusu lub octu
(można trochę proszku od pieczenia)
Dodatkowo
1 kostka smalcu
pół szklanki oleju
Mąkę przesiać na stolnicę, dodać resztę składników, wyrobić ciasto tak jak na kluski.
Wyrobione ciasto bić wałkiem ok 15 minut, aż w cieście powstaną pęcherzyki powietrza. Odstawić na 5-10 minut.
Odcinać po kawałku ciasta, rozwałkowywać na 0,5 cm grubości i wykrawać faworki nożem lub radełkiem.
W dużym garnku stopić kostkę smalcu, dodać olej, poczekać aż tłuszcz zrobi się bardzo gorący, i dopiero wtedy wrzucać faworki, smażyć z 2 stron aż się zarumienią na złoty kolor.
Ostudzić i posypać cukrem pudrem. Smacznego ;)
Pysznie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię, ładne zdjęcia.
OdpowiedzUsuń